Pensjonat Rezydenz

GOŚĆ

Pensjonat Rezydenz

Post autor: GOŚĆ » sob sty 24, 2009 4:06 pm

Wyjatkowo arogancka obsługa przy rezerwacji - jesli tak sie zaczyna to i dalej pewnie podobnie. Nie poolecam

Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie.

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie. » ndz sty 25, 2009 12:29 pm

GOŚĆ pisze:Wyjatkowo arogancka obsługa przy rezerwacji - jesli tak sie zaczyna to i dalej pewnie podobnie. Nie poolecam
Wstyd :oops: przynoszą nam ludzie którzy nie potrafią uświadomić sobie,że to Państwo/goście i klienci/są dla nas a my dla nich.Rzeczywiście niektórzy właściciele pensjonatów,pokoi gościnnych zachowują się tak jakby goście byli intruzami.Ludzie przecież my żyjemy z turystyki i turystów.Pora to sobie uświadomić. :shock:

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie » pn sty 26, 2009 9:50 am

Myślę, że każdy kto żyje z turystów w Szklarskiej jest mniej lub bardziej świadom tych zależności. Inaczej się ma sprawa ze strony szanownych odwiedzających, którzy często nie grzesząc kulturą osobistą sami prowokują konieczność ostrzejszego ich traktowania. Wiele razy, aby nie prowokować niemiłych sytuacji przymykam oko na dewastację, egoizm - przecież jestem sam na ośrodku, to nie ważne, że kilkadziesiąt os przeze mnie nie śpi, na wymagania hotelowe za śmieszną cenę i nierzadko bezpodstawne czepianie się, zarzuty wyssane z palca tylko po to, aby komuś zepsuć krew, wyleczyć swoje kompleksy, albo zaznaczyć, że jestem ze stolicy, czy coś w tym stylu.
Wiele lat pracuje w tym biznesie i proszę mi wierzyć, że mam anielską cierpliwość, ale to sami Goście w końcu zmusili mnie do zmiany podejścia na często mniej sympatyczne - oczywiście wobec szczególnych przypadków, a co jest zadziwiające, z reguły to działa, i tacy, przywołani do porządku często przy wyjeździe okazują się być najbardziej zadowolonymi Gośćmi. Na szczęście nie często dochodzi do takich momentów, jednakże w ciągu wielu lat pracy można się poczuć zmęczonym nieprzewidywalnością fanaberii Gości. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale nie mówię tutaj o zwykłych sytuacjach - uważam, że jakości obsługi za pobieraną cenę nie można nic zarzucić, człowiek bardzo się stara, aby w miarę możliwości zadowolić każdego Klienta, ale to do czego czasem są w stanie posunąć się Goście, przechodzi czasem i moje wieloletnie pojęcie.
Życzyłabym sobie wzajemnego szacunku, do naszej pracy i własności, mówię tu w imieniu właścicieli baz noclegowych, a na pewno Klienci spotkają się z większą uprzejmością. Swoją wypowiedzią chciałam pokazać drugą stronę medalu, że to nie tylko Wy drodzy przyjeżdżający do naszego miasta spotykacie się z arogancją, ale też często my musimy ją znosić od Was - przypominam, że tego nie ma w zakresie świadczonych przez nas usług, w cenie noclegu, aby wylewać swoje frustracje na właściciela, a co gorsze napotkaną przypadkowo obsługę, która nie ma nic akurat do sprawy (np. sprzątaczka dostała polecenie posprzątania pokoju po wyjeździe Gości, Goście za 20 minut wracają z trasy, zapomnieli zabrać aparat fot., nieświadoma całej sprawy kobieta, jeszcze nawet nie zobaczyła sprzętu na oczy, a już od progu ja wyzwano od złodziei i rozkazano oddać aparat, bo akurat się tam znajdowała???).
Kto wie dlaczego obsługa z Rezydenz zareagowała tak, a nie inaczej? Oczywiście jeśli to ich stały punkt programu , zasługuje to na naganę, ale jeśli spotkaliście się z czymś takim to po co dokonujecie rezerwacji? Najlepiej wtedy ukarać ich finansowo brakiem rezerwacji i pieniędzy za pobyt - to najwięcej da do myślenia.
A najbardziej krzywdzące są niesprawiedliwe opinie w Internecie - czytając je myślę, że pewnie w większości przypadków prawda leży po środku, ale to Gość ma zawsze prawo bezlitośnie obsmarować pensjonat, a pensjonat nie może się nijak przed tym bronić...
Życzę wszystkim zadowolenia z urlopów w Szklarskiej, a sobie i innym w podobnej sytuacji, przyjaznych Gości.

Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie.

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie. » pn sty 26, 2009 11:53 am

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie pisze:Myślę, że każdy kto żyje z turystów w Szklarskiej jest mniej lub bardziej świadom tych zależności. Inaczej się ma sprawa ze strony szanownych odwiedzających, którzy często nie grzesząc kulturą osobistą sami prowokują konieczność ostrzejszego ich traktowania. Wiele razy, aby nie prowokować niemiłych sytuacji przymykam oko na dewastację, egoizm - przecież jestem sam na ośrodku, to nie ważne, że kilkadziesiąt os przeze mnie nie śpi, na wymagania hotelowe za śmieszną cenę i nierzadko bezpodstawne czepianie się, zarzuty wyssane z palca tylko po to, aby komuś zepsuć krew, wyleczyć swoje kompleksy, albo zaznaczyć, że jestem ze stolicy, czy coś w tym stylu.
Wiele lat pracuje w tym biznesie i proszę mi wierzyć, że mam anielską cierpliwość, ale to sami Goście w końcu zmusili mnie do zmiany podejścia na często mniej sympatyczne - oczywiście wobec szczególnych przypadków, a co jest zadziwiające, z reguły to działa, i tacy, przywołani do porządku często przy wyjeździe okazują się być najbardziej zadowolonymi Gośćmi. Na szczęście nie często dochodzi do takich momentów, jednakże w ciągu wielu lat pracy można się poczuć zmęczonym nieprzewidywalnością fanaberii Gości. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale nie mówię tutaj o zwykłych sytuacjach - uważam, że jakości obsługi za pobieraną cenę nie można nic zarzucić, człowiek bardzo się stara, aby w miarę możliwości zadowolić każdego Klienta, ale to do czego czasem są w stanie posunąć się Goście, przechodzi czasem i moje wieloletnie pojęcie.
Życzyłabym sobie wzajemnego szacunku, do naszej pracy i własności, mówię tu w imieniu właścicieli baz noclegowych, a na pewno Klienci spotkają się z większą uprzejmością. Swoją wypowiedzią chciałam pokazać drugą stronę medalu, że to nie tylko Wy drodzy przyjeżdżający do naszego miasta spotykacie się z arogancją, ale też często my musimy ją znosić od Was - przypominam, że tego nie ma w zakresie świadczonych przez nas usług, w cenie noclegu, aby wylewać swoje frustracje na właściciela, a co gorsze napotkaną przypadkowo obsługę, która nie ma nic akurat do sprawy (np. sprzątaczka dostała polecenie posprzątania pokoju po wyjeździe Gości, Goście za 20 minut wracają z trasy, zapomnieli zabrać aparat fot., nieświadoma całej sprawy kobieta, jeszcze nawet nie zobaczyła sprzętu na oczy, a już od progu ja wyzwano od złodziei i rozkazano oddać aparat, bo akurat się tam znajdowała???).
Kto wie dlaczego obsługa z Rezydenz zareagowała tak, a nie inaczej? Oczywiście jeśli to ich stały punkt programu , zasługuje to na naganę, ale jeśli spotkaliście się z czymś takim to po co dokonujecie rezerwacji? Najlepiej wtedy ukarać ich finansowo brakiem rezerwacji i pieniędzy za pobyt - to najwięcej da do myślenia.
A najbardziej krzywdzące są niesprawiedliwe opinie w Internecie - czytając je myślę, że pewnie w większości przypadków prawda leży po środku, ale to Gość ma zawsze prawo bezlitośnie obsmarować pensjonat, a pensjonat nie może się nijak przed tym bronić...
Życzę wszystkim zadowolenia z urlopów w Szklarskiej, a sobie i innym w podobnej sytuacji, przyjaznych Gości.
Rzeczywiście jest i ta druga strona/czarna strona/i zgadzam się z powyższą opinią w 100%.
Oj potrafią Ci nasi goście napsuć nam krwi,ale my opisać ich wybryków i dziwnych zachowań opisać nie mamy gdzie . :( a szkoda!)

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie » pn sty 26, 2009 1:03 pm

Dziękuje za głos poparcia, byłam pewna, że nie mówię tylko za siebie, a może stwórzmy przeciwstawne forum gdzie będziemy opisywać fanaberie Gości i nasz punkt widzenia, założeniem byłaby ogólna edukacja turystów jak nie należy się zachowywać. Nie powiem, że nie nachodzi mnie nawet czasem ochota podania również kilku nazwisk ku przestrodze innych właścicieli co by nie przeszli tego samego horroru, swoista czarna lista :), bo przecież oni rzucają nazwami naszych ośrodków bez konsekwencji szargając czasem wieloletnią pracę na opinię i nasze nazwiska. Na swoją działalność znalazłam do tej pory 1 wpis, na który chętnie bym odpowiedziała - szkoda, że niezadowolona Pani nie miała na tyle odwagi aby przyjść do mnie i zgłosić uwagi bezpośrednio tylko po wyjeździe smaruje ukradkiem po necie. W 90% nie zgadzam się z wyrażona opinią i uważam ją za niesprawiedliwą i właśnie krzywdzącą. Pozostała jedna kwestia do której się przychylam, ale nie do końca mam też wpływ, więc wydaje mi się, że można by się było dogadać, kwestia obustronnej woli. Ale nie mogę się dogadać, uwzględnić życzeń, poprawić ewentualnych zaniedbań, jeśli przez cały pobyt Pani ma spaloną żarówkę w nocnej lampce i nie potrafi o tym powiedzieć , tylko smaruje po necie po wyjeździe dodając kilka ukwieconych powodów swojego rozczarowania? Kompletna paranoja

Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie.

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: Właściciel pensjonatu w Szklarskiej Porębie. » pn sty 26, 2009 6:37 pm

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie pisze:Dziękuje za głos poparcia, byłam pewna, że nie mówię tylko za siebie, a może stwórzmy przeciwstawne forum gdzie będziemy opisywać fanaberie Gości i nasz punkt widzenia, założeniem byłaby ogólna edukacja turystów jak nie należy się zachowywać. Nie powiem, że nie nachodzi mnie nawet czasem ochota podania również kilku nazwisk ku przestrodze innych właścicieli co by nie przeszli tego samego horroru, swoista czarna lista :), bo przecież oni rzucają nazwami naszych ośrodków bez konsekwencji szargając czasem wieloletnią pracę na opinię i nasze nazwiska. Na swoją działalność znalazłam do tej pory 1 wpis, na który chętnie bym odpowiedziała - szkoda, że niezadowolona Pani nie miała na tyle odwagi aby przyjść do mnie i zgłosić uwagi bezpośrednio tylko po wyjeździe smaruje ukradkiem po necie. W 90% nie zgadzam się z wyrażona opinią i uważam ją za niesprawiedliwą i właśnie krzywdzącą. Pozostała jedna kwestia do której się przychylam, ale nie do końca mam też wpływ, więc wydaje mi się, że można by się było dogadać, kwestia obustronnej woli. Ale nie mogę się dogadać, uwzględnić życzeń, poprawić ewentualnych zaniedbań, jeśli przez cały pobyt Pani ma spaloną żarówkę w nocnej lampce i nie potrafi o tym powiedzieć , tylko smaruje po necie po wyjeździe dodając kilka ukwieconych powodów swojego rozczarowania? Kompletna paranoja
Goście mają księgę gości a my właściciele wszelkiego rodzaju ośrodków/hotele,pensjonaty,wille.pokoje gościnne i inne/skorzystajmy może z tego forum i wypunktujmy co gość nie powinien a robi podczas pobytu u nas;
1)kilkakrotnie zdarzyło mi się,że zamiast energooszczędnych żarówek ze z zdumieniem stwierdziłem żarówki podmienione na zwykłe mleczne :shock:
2)opuszczenie pokoju z moimi ręcznikami/zamiana na swoje/i wiele innych dziwnych i szalonych czasami pomysłów.
Rozwaliło mnie ostatnio stwierdzenie gości ,którzy poszli rano na wyciąg na Szrenicę,po dziesięciu minutach wrócili i stwierdzili,że jadą do Harachova.
na moje pytanie dlaczego?padła odpowiedz;wszystko super pogoda,śnieg tylko tak pusto i nudno na tym waszym wyciągu :x

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie » wt lut 03, 2009 5:00 pm

Ostatnio miałam Panią na pokoju, której mąż był po operacji i miała do mnie pretensję, że producent umieścił na środku wersalki, na której mąż spał jakiś szew, który gniótł go w plecy i,że to jest dla niego za twarde - a czy ja przepraszam wróżka jestem i wiem, że nowa wersalka będzie Pana po operacji uwierała i stopień twardości materaca mu nie będzie odpowiadał? Proponuję wprowadzić nowy zabieg przy rezerwacjach - pytać się o wymagany stopień twardości materaca - średnio miękki, dobrze wypieczony, delikatnie krwisty?? Wersalka z nowszych sprzętów używana przez rok,nikt do tej pory nie zgłaszał obiekcji, a jak to na wersalce bywa i po 2 osoby spały..., a może ją miałam przed kupnem wypróbować osobiście?
Poza tym Pani miała wszystkiego za mało - szafek nocnych - dostawiłam trzecią(nie zartuje), wieszaków, szuflad, no i kubków, które na końcu pobytu postanowiła sobie zabrać do domu, a co tam rżnęła damę, ale na kubkach moich będzie jechać w domu. Jakby tak każdy zabierał to straty w ciągu roku na tysiące złotych....
więcej perełek dodam w wolnej chwili, pozdrawiam wszystkich :)

Gość

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: Gość » śr lut 04, 2009 10:33 am

" tylko tak pusto i nudno na tym waszym wyciągu"


tak pusto i nudno, krew się nie leje, helikopter nie krąży, ziemia się nie zapada i nikomu mina przeciwpiechotna nie urwała dwóch kończyn

Gość

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: Gość » czw lut 05, 2009 2:58 pm

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie pisze:Ostatnio miałam Panią na pokoju, której mąż był po operacji i miała do mnie pretensję, że producent umieścił na środku wersalki, na której mąż spał jakiś szew, który gniótł go w plecy i,że to jest dla niego za twarde - a czy ja przepraszam wróżka jestem i wiem, że nowa wersalka będzie Pana po operacji uwierała i stopień twardości materaca mu nie będzie odpowiadał? Proponuję wprowadzić nowy zabieg przy rezerwacjach - pytać się o wymagany stopień twardości materaca - średnio miękki, dobrze wypieczony, delikatnie krwisty?? Wersalka z nowszych sprzętów używana przez rok,nikt do tej pory nie zgłaszał obiekcji, a jak to na wersalce bywa i po 2 osoby spały..., a może ją miałam przed kupnem wypróbować osobiście?
Poza tym Pani miała wszystkiego za mało - szafek nocnych - dostawiłam trzecią(nie zartuje), wieszaków, szuflad, no i kubków, które na końcu pobytu postanowiła sobie zabrać do domu, a co tam rżnęła damę, ale na kubkach moich będzie jechać w domu. Jakby tak każdy zabierał to straty w ciągu roku na tysiące złotych....
więcej perełek dodam w wolnej chwili, pozdrawiam wszystkich :)
Pani przyjechała z synem na pobyt sześciodniowy z wyżywieniem.Codziennie przy śniadaniu przychodziła prosić o dokładkę masła bo robiła kanapki dla siebie i syna! przy obiedzie prosił syn również dzień w dzień o jeszcze jedną szklankę soku do popicia bo mu było ciut za mało.Na koniec zabierała cukiernicę z cukrem do pokoju aby zrobic sobie herbatkę wieczorem.I tak przez sześć dni.Na koniec okazało się że przemyciła kota do pokoju i aby to nie wyszło na jaw nie pozwalała pokojowej wymieniać ręczników ani sprzątać.Odetchneliśmy wszyscy z ulgą jak wyjechała.Ludzie czy Was naprawdę nie stać,zeby dokupić sobie cukru,masła,herbaty,kawy i napoi. :shock: Nie jesteśmy caritasem.

właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie

Re: Pensjonat Rezydenz

Post autor: właścicielka ośrodka w Szklarskiej Porębie » pt lut 06, 2009 2:35 pm

A tak caritasem nie jesteśmy: ostatnio miałam małżeństwo które zawijało porcje z półmisków z innych stołów, bo Pani była tak łakoma, że nie potrafiła się powstrzymać jak coś widziała do jedzenia w zasięgu ręki, uznałam,że to pewnie jakaś choroba i nawet się słowem nie odezwałam.

Ale zdarzało mi się na przykład po imprezie sylwestrowej , że Goście wyciągali reklamówki i pakowali co się dało ze stołów do domu.Żenada.

Nie wspomnę, że mleko było też za gorące podawane do płatków, miałam je na zimno gotować?

Goście w pokojach mają czajniki elektryczne, ale chyba słaby wzrok, bo jedni Państwo ostatnio na stołówkę przynieśli termos żeby im herbatki zrobić na drogę - takie lenistwo, czy 2 torebki herbaty to taki wydatek?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 25 gości