Szklarska Poręba jeszcze raz? ... o NIE !
: pn gru 28, 2009 1:48 pm
Byliśmy w Szklarskiej Porębie już 5 raz. Ostatnio 5 lat temu. To miasto UMIERA !!! Spędziliśmy tam tydzień od 19 do 26 grudnia w nadziei, że po raz pierwszy decydując się na Święta poza domem spędzimy je miło, bezstresowo, przyjemnie.
Ale po kolei:
1. Wszystko zamknięte o już o 22:00, nieliczne miejsca czynne do 23:00, a później... "na Winkiel" i nigdzie więcej. Jadąc na Święta do górskiego kurortu mieliśmy nadzieję, że restauratorom zależy na należytej obsłudze Gości i uszanują chęć wydatkowania pieniędzy w ich mieście i otworzą dla nich restauracje i puby dłużej niż zwykle. Pomyliliśmy się... grubo !! (marzyliśmy o jakiejś knajpce z muzyką na żywo, o jakiejś góralskiej kapeli etc.)
2. Obsługa... - ŻENUJĄCO niski poziom. Odnosiliśmy kilka razy wrażenie, że szklarscy restauratorzy są już tak zmanierowani, że pieniądz turysty jest im zbędny. Odburkiwanie, czekanie na obsługę (przy w miarę pustym lokalu), brak profesjonalizmu - i najgorsze, że to także młode pokolenie ma taki stosunek do turystów.
3. Żadnych nowych inwestycji. Tyle niemal co było 5 lat temu jest i teraz i nic więcej, a nawet mniej. Widać to po witrynach, w których goszczą kartki "Na sprzedaż", "Wynajmę", "Lokal nieczynny"... i widoczne efekty: PUSTE ULICE W ŚWIĄTECZNYM OKRESIE.
4. Brak jakiejkolwiek rozrywki jak nie ma śniegu. NIC nie było czynne !!!
5. W każdym lokalu od wejścia kartka "TOALETA 2 PLN". Nas to nie boli, ale jako osoby same prowadzące pensjonat wiemy, jak bardzo potrafi to zniechęcić innych Gości do zatrzymania się w przyszłości w takim miejscu, które próbuje wydoić turystę na każdym kroku.
6. Kolejna rzecz: idziemy do restauracji. Wieczorna przekąska dla 2 osób, 4 kieliszki alkoholu, rachunek 120 PLN (ok, nad cenami nie dyskutujemy, każdy chodzi tam gdzie go stać, my wybraliśmy akurat nietani lokal) i... w menu pozycje: "ketchup 2 PLN", "cytryna 2 PLN", "sok 2 PLN", "sos czosnkowy 2 PLN"... LITOŚCI !!!, nie potraficie tak skalkulować sobie ceny, by biorąc 120 PLN za kolacje nie musieć doliczać jeszcze - jak ostatni dusigrosze - po 2 PLN za byle dodatek ? Ukryjcie te ceny w potrawach, alkoholu, napojach i bądźcie odrobinę marketingowi, a nie znowu odstręczacie takim zachowaniem ludzi. Rozumiemy, w kebabowni sobie doliczajcie, ale w restauracji gdzie zostawia się ponad 100 PLN za kolację dla 2 osób takie pozycje w menu świadczą już albo o chytrości, albo o kompletnym braku znajomości branży restauratorskiej, albo o jednym i drugim łącznie.
Szklarską zawsze uważaliśmy za NAJPIĘKNIEJSZE górskie miasteczko w Polsce. I nadal tak uważamy. Ale mieszkańcom, którzy żyją z turystów mocno poprzestawiało się w głowach i przestali szanować turystów i inwestować w rozwój swojego miasta (być może to drugie jest wynikiem BEZNADZIEJNEGO zarządzania miastem).
Jak kilka razy próbowaliśmy porozmawiać z mieszkańcami na temat anty-rozwoju Szklarskiej, to w pierwszych zdaniach padało: "A w Karpaczu mają to samo"... Mamy w związku z tym pytanie: "Wy jakąś wojnę prowadzicie z Karpaczem ???????", "Jakieś kompleksy na punkcie Karpacza ?????? "
Weźcie dogadajcie się z tym miastem, zróbcie jakąś inwestycję po środku i żyjcie w zgodzie i symbiozie zapewniając należyty przychód z turystów mieszkańcom i jednego kurortu i drugiego, a nie patrzycie na siebie wilkiem rywalizując o nie wiadomo co ...
Był to nasz ostatni na dłuuuugie lata wyjazd do Szklarskiej. Mamy porównania z Beskidem Śląskim i tam WSZYSTKO wypada duuuużo lepiej (poza samymi górami, bo Karkonosze są przepiękne). Tam ludzie się dogadali, z różnych miast, poczynili wspólne inwestycje i dzisiaj prosperują, a przede wszystkim szanują tych, z których żyją.
A my czytamy to Forum i widzimy w wielu miejscach butę i arogancję wśród właścicieli pubów, pensjonatów, kwater ... I efekty tego już po Waszym miasteczku widać. PUSTKI, PUSTKI, PUSTKI !!! (w Hotelu Bosman na w tygodniu przedświątecznym było ciemno, żadnych Gości !!! i tak w wielu innych miejscach, w tym także w ośrodku w którym i my byliśmy - my i jeszcze 1 para na dwadzieścia kilka pokoi.)
Ale po kolei:
1. Wszystko zamknięte o już o 22:00, nieliczne miejsca czynne do 23:00, a później... "na Winkiel" i nigdzie więcej. Jadąc na Święta do górskiego kurortu mieliśmy nadzieję, że restauratorom zależy na należytej obsłudze Gości i uszanują chęć wydatkowania pieniędzy w ich mieście i otworzą dla nich restauracje i puby dłużej niż zwykle. Pomyliliśmy się... grubo !! (marzyliśmy o jakiejś knajpce z muzyką na żywo, o jakiejś góralskiej kapeli etc.)
2. Obsługa... - ŻENUJĄCO niski poziom. Odnosiliśmy kilka razy wrażenie, że szklarscy restauratorzy są już tak zmanierowani, że pieniądz turysty jest im zbędny. Odburkiwanie, czekanie na obsługę (przy w miarę pustym lokalu), brak profesjonalizmu - i najgorsze, że to także młode pokolenie ma taki stosunek do turystów.
3. Żadnych nowych inwestycji. Tyle niemal co było 5 lat temu jest i teraz i nic więcej, a nawet mniej. Widać to po witrynach, w których goszczą kartki "Na sprzedaż", "Wynajmę", "Lokal nieczynny"... i widoczne efekty: PUSTE ULICE W ŚWIĄTECZNYM OKRESIE.
4. Brak jakiejkolwiek rozrywki jak nie ma śniegu. NIC nie było czynne !!!
5. W każdym lokalu od wejścia kartka "TOALETA 2 PLN". Nas to nie boli, ale jako osoby same prowadzące pensjonat wiemy, jak bardzo potrafi to zniechęcić innych Gości do zatrzymania się w przyszłości w takim miejscu, które próbuje wydoić turystę na każdym kroku.
6. Kolejna rzecz: idziemy do restauracji. Wieczorna przekąska dla 2 osób, 4 kieliszki alkoholu, rachunek 120 PLN (ok, nad cenami nie dyskutujemy, każdy chodzi tam gdzie go stać, my wybraliśmy akurat nietani lokal) i... w menu pozycje: "ketchup 2 PLN", "cytryna 2 PLN", "sok 2 PLN", "sos czosnkowy 2 PLN"... LITOŚCI !!!, nie potraficie tak skalkulować sobie ceny, by biorąc 120 PLN za kolacje nie musieć doliczać jeszcze - jak ostatni dusigrosze - po 2 PLN za byle dodatek ? Ukryjcie te ceny w potrawach, alkoholu, napojach i bądźcie odrobinę marketingowi, a nie znowu odstręczacie takim zachowaniem ludzi. Rozumiemy, w kebabowni sobie doliczajcie, ale w restauracji gdzie zostawia się ponad 100 PLN za kolację dla 2 osób takie pozycje w menu świadczą już albo o chytrości, albo o kompletnym braku znajomości branży restauratorskiej, albo o jednym i drugim łącznie.
Szklarską zawsze uważaliśmy za NAJPIĘKNIEJSZE górskie miasteczko w Polsce. I nadal tak uważamy. Ale mieszkańcom, którzy żyją z turystów mocno poprzestawiało się w głowach i przestali szanować turystów i inwestować w rozwój swojego miasta (być może to drugie jest wynikiem BEZNADZIEJNEGO zarządzania miastem).
Jak kilka razy próbowaliśmy porozmawiać z mieszkańcami na temat anty-rozwoju Szklarskiej, to w pierwszych zdaniach padało: "A w Karpaczu mają to samo"... Mamy w związku z tym pytanie: "Wy jakąś wojnę prowadzicie z Karpaczem ???????", "Jakieś kompleksy na punkcie Karpacza ?????? "
Weźcie dogadajcie się z tym miastem, zróbcie jakąś inwestycję po środku i żyjcie w zgodzie i symbiozie zapewniając należyty przychód z turystów mieszkańcom i jednego kurortu i drugiego, a nie patrzycie na siebie wilkiem rywalizując o nie wiadomo co ...
Był to nasz ostatni na dłuuuugie lata wyjazd do Szklarskiej. Mamy porównania z Beskidem Śląskim i tam WSZYSTKO wypada duuuużo lepiej (poza samymi górami, bo Karkonosze są przepiękne). Tam ludzie się dogadali, z różnych miast, poczynili wspólne inwestycje i dzisiaj prosperują, a przede wszystkim szanują tych, z których żyją.
A my czytamy to Forum i widzimy w wielu miejscach butę i arogancję wśród właścicieli pubów, pensjonatów, kwater ... I efekty tego już po Waszym miasteczku widać. PUSTKI, PUSTKI, PUSTKI !!! (w Hotelu Bosman na w tygodniu przedświątecznym było ciemno, żadnych Gości !!! i tak w wielu innych miejscach, w tym także w ośrodku w którym i my byliśmy - my i jeszcze 1 para na dwadzieścia kilka pokoi.)